10 października 2022 roku w Filii nr 6 - Centrum Multimedialnym odbyło się kolejne spotkanie kinomanów, lubiących toczyć sympatyczne rozmowy - członków Klubu Miłośników Filmu. Podczas spotkania obejrzano film „Małe kobietki”.
Fabuła filmu, bazującego na powieści Louisy May Alcott, opiera się na wspomnieniach dzieciństwa i młodości głównej bohaterki, Jo. Sielskie życie czterech sióstr przypada na czasy wojny secesyjnej. Ojciec rodziny przebywa na froncie a jego ukochana żona z dziećmi. Dziewczęca niewinność i beztroska zabawa czterech panienek powoli ustępuje miejsca prawdziwemu życiu i prawdziwym problemom. Finansowy komfort się kończy: potrzeby rosną a fundusze nie. Wszyscy zaczynają odczuwać brak ojca rodziny. Nieustanna troska o jego losy i zdrowie przysłania codzienne problemy. Na szczęście przyjaźń z młodym bogatym sąsiadem, Lauriem, pozwala spojrzeć na świat z innej perspektywy.
Małe kobietki pomału staja się kobietami. Reżyserka Greta Gerwig opowiedziała w filmie historię przemijania i życiowych zmian. Każda z sióstr ma swoją ulubioną dziedzinę sztuki: malarstwo, literaturę, muzykę, aktorstwo. Młode kobiety zaczynają marzyć o bogatym zamążpójściu albo karierze i samorealizacji na wymarzonej płaszczyźnie. Główna bohaterka, Jo, jest chłopczycą całkowicie oddaną rodzinie i to ona staje się narratorem wspomnień i losów całej rodziny. Jej marzenie o pisaniu spełnia się a „Małe kobietki” zostają wydane i stają się hitem. Jej postawa jej także znakiem czasów, kiedy kobiety zaczynają walczyć o swój głos, swoje interesy i coś więcej w życiu niż tylko ożenek i zajmowanie się domem.
Wielką przyjemność sprawiają widzom scenografia i kostiumy, za które zresztą obraz dostał Oscara w 2020 r. Ale to rola Saoirse Ronan i jej interpretacja postaci Jo „robi” cały film. Za tę rolę aktorka została nominowana do kilku prestiżowych nagród w tym do Złotych Globów a przede wszystkim do Oscara. Nie zapominajmy jednak o Laurze Dern - matce sióstr March oraz Meryl Streep ze swoją niewielką rolą ciotki.