19 lutego 2019 roku w Filii nr 6 - Centrum Multimedialnym odbyło się kolejne spotkanie miłośników czytania i dyskutowania o książkach tworzących Dyskusyjny Klub Książki. Przedmiotem rozmów była książka „Stuhrmówka czyli wewnętrzny gen wolności”.
W rozmowie z Beatą Nowicką Maciej Stuhr wraca pamięcią do swojego dzieciństwa, młodości, czasu studiów i tworzenia kabaretu. W książce zawarte są fotografie z rodzinnego archiwum oraz opinie bliskich mu osób o nim samym. Są też wypowiedzi tych, którzy z nim współpracują i nawiązania do filmów, w których grał. Ta rozmowa to wspomnienia i anegdoty zarówno z życia prywatnego jak i z planów filmowych i scen teatralnych. Wspomnienia z dzieciństwa skupiają się na miłości rodziców, którzy, mimo pochłaniającej czas pracy w artystycznych zawodach, dbali o jego rozwój fizyczny, muzyczny i duchowy. Maciej Stuhr, jak sam przyznaje, jest osobą raczej zamkniętą w sobie, ta cecha najbardziej łączy go z ojcem. Wychowany niemal za kulisami teatru chłonął jego atmosferę każdym zmysłem. Pozornie oczywistą ścieżką kariery było dla niego zostanie studentem krakowskiej PWST. Wszak nazwisko i stanowisko ojca, który był w niej rektorem, mogłyby mu w tym pomóc. Jednak Maciej Stuhr wybrał inną drogę. „Zbudował” siebie po swojemu, nie korzystając z protekcji. Do miejsca, w którym jest, dotarł sam. A dziś Maciej Stuhr to nie syn znanego ojca, ale po prostu Maciej Stuhr - aktor.
„Stuhrmówka” wzbudziła wśród klubowiczów mieszane uczucia. Stwierdzili, że książka ta to swoista laurka dla Macieja Stuhra: wszyscy wypowiadający się na jego temat oceniają go pozytywnie, lubią, cenią jego zaangażowanie w pracę. Jednak niektóre z tych opinii są przesłodzone, przelukrowane. Klubowicze utożsamiają Macieja z jakąś rolą, czy to teatralną czy też filmową. Ale pamiętają też jego mniej lub bardziej dosadne opinie o poszczególnych partiach politycznych. Zdaniem członków spotkania aktor powinien zostać aktorem, czyli robić to, na czym zna się najlepiej. Niekoniecznie zaś wykorzystywać swoją medialność i rozpoznawalność, by zaistnieć jako strona w sporze politycznym. Aktor powinien być kojarzony z rolą i z aktorstwem, podsumowali klubowicze.
Na kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki zapraszamy 19 marca 2019 roku.
Agnieszka Urbanek