29 stycznia 2024 r. odbyło się kolejne spotkanie sympatyków wypraw wszelakich, Klubu Podróżnika, na którym pojawiło się bardzo liczne grono uczestników, a pani Teresa Sokołowska opowiedziała o kilkudniowej wyprawie i zwiedzaniu Podkarpacia z pozycji siodełka rowerowego.
Lokalna przeprawa z rowerem w pociągu na trasie Wojaszówka – Kosina była początkiem całej wyprawy. Kosina to pierwsze miejsce o którym usłyszeliśmy. To niewielka wieś położona niedaleko Łańcuta, w której naszą uwagę zwraca kościół św. Stanisława Biskupa. Wewnątrz znajduje się rzeźba św. Antoniego z Dzieciątkiem z XVIII wieku przeniesiona z przydrożnej kapliczki oraz XVII-wieczny krucyfiks.
Następnie bocznymi drogami pełnymi ciekawostek przyrodniczych udano się do Markowej. Znajduje się tam Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów, gdzie multimedialna scenografia i towarzyszące eksponaty opisane są w trzech językach: polskim, angielskim i hebrajskim. To historie opowiadające o ratowaniu Żydów przez Polaków na terenie dzisiejszego województwa podkarpackiego.
Gać to kolejna odwiedzona miejscowość, w której znajduje się Orkanowy Uniwersytet Ludowy dla młodzieży polskiej wsi.
Podróżując po podkarpackich wsiach gdzieniegdzie można spotkać deskale - to malowidła na ścianach drewnianych stodół, będące odzwierciedleniem starych zdjęć przestawiających mieszkańców wiosek.
Później usłyszeliśmy o Przeworsku, niegdyś bardzo znaczącym i zamożnym mieście z pięknym rynkiem i ratuszem z wieżą widokową. Ulica Kilińskiego słynie tu z zabudowy przymurowej - drewniane domy wybudowane są z wykorzystaniem muru obronnego, zamieszkiwane przez uboższe mieszczaństwo, pochodzące z przełomu XVIII/XIX wieku. Przeworsk to także Bazylika św. Ducha, zespół pałacowo - parkowy Park Lubomirskich (obecnie muzeum) oraz część podkarpackiej drogi św. Jakuba prowadzącej do Santiago de Compostella.
Jarosław to koleje odwiedzone miasto. Słynie ono z kolegiaty pw. Bożego Ciała, która niegdyś z kolegium jezuickim tworzyła ogromny kompleks, znajduje się w niej wizerunek Matki Bożej Śnieżnej z XVI wieku. Jarosław to także renesansowa kamienica Orsettich, Cerkiew Przemienia Pańskiego, szlak filmowy i sgraffito - wykonana specjalną techniką panorama średniowiecznego Jarosławia.
Ale Jarosław to przede wszystkim opactwo benedyktynek z Czarną Kaplicą powstałą po pożarze magazynu amunicji wojsk austro-węgierskich. Stanowi ona unikat na skalę światową.
Dalsza część rowerowej wycieczki prowadziła do Hadli Szklarskich, wsi położonej na uboczu gdzie w modrzewiowym starym dworku znajduje się schronisko. Po drodze był jeszcze Bachórz, Dynów, Nozdrzec, Obarzym, Krzemienna i promowa przeprawa oraz Humniska.
Podczas spotkania przekonaliśmy się ile prawdy jest w powiedzeniu „cudze chwalicie, swego nie znacie”, bo nawet lokalne wycieczki mają swój niesamowity urok i pozwalają poznać mniej znane miejsca i się nimi zachwycić.