21 czerwca 2021 roku w Filii nr 6 - Centrum Multimedialnym odbyło się kolejne spotkanie członków Dyskusyjnego Klubu Książki. Przedmiotem naszej dyskusji była książka „Wiedźmy na gigancie” Małgorzaty J. Kursy.
Książka opowiada o okolicznościach powstania i realiach w jakich działa agencja literacka „Tercet". Choć po pewnym czasie powinna zmienić nazwę na „Kwartet" albo przynajmniej „Tercet egzotyczny" - ze względu na oryginalne charaktery pracowników. Polecanie książek, promowanie autorów zaczynających współpracę z agencją oraz reklama tych, którzy są już klientami to nie jedyne obowiązki i zajęcia czterech bohaterek, tytułowych wiedźm z „Tercetu". Jednak nagła śmierć kilku autorek podczas imprezy literackiej elektryzuje cały pisarski światek. Czy przyczyną śmierci była niechęć czytelników czy zwykłe łakomstwo? Tego dowiecie się Państwo z książki.
Klubowiczki w pełni zgadzają się z autorką, która w słowie wstępu określa „Wiedźmy na gigancie" „czytadłem napisanym ku uciesze czytających”. Kryminał szybko się czyta i niezbyt długo zostaje on w pamięci. Intryga jest, morderstwo jest ale bardzo szybko wiadomo, kto zabił i dlaczego. Książka pokazuje pisarskie środowisko zza kulis. Literacki światek to nie tylko wzajemna sympatia, zgodnie z maksymą, że jest w nim miejsce dla każdego. Niestety, coraz częściej pojawiają się w nim wzajemne animozje i zawiść.
W opinii klubowiczek w lekturze „Wiedźm na gigancie" przeszkadzają dziwne określenia i wymyślone przez autorkę słowa. Bardzo rażą także wulgaryzmy oraz wszelkie zapożyczenia.
Jeden z motywów powieści Kursy zapoczątkował dyskusję o trujących roślinach w naszych ogrodach i domach. Złotokap, nazywany złotym deszczem, jest niewielkim drzewem, które swymi przepięknymi, wiszącymi kwiatami przyciąga uwagę i robi niesamowite wrażenie, ale okazuje się, że posiada także właściwości trujące. Podczas spotkania wspólnie wymyśliliśmy hasło promujące książkę „Masz wroga? Pożyczymy Ci książkę”, z której można wykorzystać przepis na truciznę ze złotokapu.