17 października 2022 roku odbyło się kolejne spotkanie miłośników lektur i inspirujących rozmów, członków Dyskusyjnego Klubu Książki. Przedmiotem naszych rozmów była „Pokojówka miliardera” Marie Benedict.
„Pokojówka..." to opowieść, rozgrywająca się w drugiej połowie XIX wieku, o służącej w domu najbogatszego człowieka w Ameryce. Andrew Carnegie to szkocki emigrant, który dorobił się fortuny w przemyśle stalowym. Jego rodzice wyjechali z ojczyzny, by się dorobić w Ameryce. Tu spełnia się ich „American Dream". Matka bohatera szybko nabywa nowobogackich przyzwyczajeń, grając rolę bogatej od urodzenia. Ich ogromny, nowoczesny dom ma być widoczny jako namacalny dowód majętności właścicieli. Przyjęcia, herbatki i popołudniowe ploteczki zajmują całe dnie rodziny a pani Carnegie - matka rodu, panuje niepodzielnie nad wszystkimi i wszystkim. Wszystkie jej zachcianki spełnia niezauważalna i będąca zawsze w gotowości służba, wzywana ukrytym guzikiem.
Powieść opisuje losy tytułowej pokojówki pani domu. Głód i potrzeba utrzymania licznej rodziny w Irlandii zmuszają Clarę do wyprawy za ocean. Bardzo długa podróż okupiona wyrzeczeniami napędzana jest marzeniami o lepszym życiu. Młoda kobieta decyduje, że niewinne oszustwo pomoże jej szybciej stanąć na nogi w nowym kraju.
Książka Marie Benedict w opinii klubowiczów jest bajką o Kopciuszku, którą szybko się czyta ale równie szybko o niej zapomina. Nowe życie bohaterki w obcym kraju rozpoczyna się od kłamstwa i to na nim Clara je buduje. Autorka w powieści przypomina czasy rozkwitu Stanów Zjednoczonych, w których rodziły się największe fortuny a napływ imigrantów bardzo się nasilił. Czasy snobizmu, nuworyszy i walki o akceptację środowiska, która była wtedy bardzo widowiskowa. Niestety, Benedict bardzo płytko prześlizguje się po różnych wątkach i tematach, spłyca je. Jej powieść jest także na bakier z historią. Ostatecznie wychodzi z niej naiwna, niewiarygodna bajka dla dorosłych. Nie znamy także dalszych losów bohaterki, znika nagle i tylko bardzo pobieżnie dowiadujemy się że przeżyła i ma się całkiem dobrze.